środa, 16 kwietnia 2014

Mosiądzu czar // The magic brass

Oczarowały mnie te półfabrykaty z passionroom.

Do zrobionego wcześniej wisiora uszyłam kolczyki z frędzlami i uroczymi kwiatuszkami :)
// First I made those earrings to match the previously made pendant. 




Później zrobiłam jeszcze mniejsze wydanie kolczyków do kompletu.
// Later on I made smaller earrings. 


Na koniec zrobiłam coś wyłącznie w beadingu - bransoletka i wsuwka. Myślę, że bez tego kwiatuszka to nie byłoby "to" ;) 
// The bracelet and hairgrip - without the flower they wouldn't be so lovely, would they ;)


9 komentarzy:

  1. Zakochałam się w kolczykach z frędzlami!!! :) Te mniejsze też bardzo fajne, ale uwielbiam takie długie, rzucające się w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Świetny pomysł z tymi frędzlami

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne rzeczy zrobiłaś! Spineczka jest bajeczna, ale frędzelkowe kolczyki to prawdziwy majstersztyk, jak one będą miziać w ramiona latem, oj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu. Oj będą będą smyrać, że hej :p Ten sznurek leżał długo w szufladzie - wreszcie doczekał się swojego przeznaczenia. Mam ochotę zrobić jeszcze takie złoto-bordowe z frędzlami. I pewnie kiedyś zrobię :)

      Usuń
  4. Bajka, cudo, nie przestajesz Aga zachwycać!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu Twoje komentarze działają na mnie jak Red Bull - dodają mi skrzydeł :) Dziękuję :)

      Usuń
  5. Cudne. Te "chwostki"- tak to się chyba nazywa to bardzo modne w tym sezonie;) Dużo radości i wiosny w sercu na ten świąteczny czas... i wena aby Cię nie opuszczała...zachwycaj nas dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwostki to te frędzelki? :P Dziękuję za ciepłe życzenia świąteczne :) Wena to moje drugie imię ;p Mam mnóstwo pomysłów, które z braku czasu do ich wykonania muszę zapisywać na kartce. Ostatnio ciągnie mnie do różnych dodatków typu broszki, spinki itp. Mam w planie ozdabiać kapelusze - może w ten sposób wrócą do łask i znów będą modne jak za czasów COCO? :>

      Usuń