Są takie miejsca na świecie, dzięki którym przenosimy się do zupełnie innego świata...są to miejsca magiczne, nie dostępne dla wszystkich; dostrzegalne przez nielicznych.
There are these places in the world...if you ever happen to be there, you immediately find yourself in a completey different area. They are not available for everybody, visible only for a few.
There are these places in the world...if you ever happen to be there, you immediately find yourself in a completey different area. They are not available for everybody, visible only for a few.
Jednym z takich miejsc jest tajemniczy ogród.
One of these places is The Secret Garden
Byłam tam. Czas zatrzymał się specjalnie dla mnie, bym mogła podziwiać wszystko, co zobaczę i usłyszę. By nawet po powrocie magia ogrodu na długo jeszcze została ze mną...
I've been there...the time stopped so I could admire all the things I see and hear. So that the magic of this place stayed with me for a long time after coming back home...
1. Brama do Tajemniczego Ogrodu ;)
2....a tuż za bramą równie tajemnicza spiżarnia z flakonikami różnej wielkości i koloru. Co w nich było? Mogę się tylko domyślać...
3. W kolejnym pomieszczeniu stało biurko. Na nim maszyna do pisania, telefon. Ktoś tu zasiadał w południe przy herbacie pisząc listy,wiersze...być może nawet całe powieści ;)
4. Po wyjściu z biura czekało na mnie jeszcze parę pięknych niespodzianek w postaci niespotykanych krajobrazów...
5. Gdy już raz tam traficie, marzycie o tym, by tam pozostać...
Once you go there you wish you could stay there forever...
Ps. Film na wieczór? Tajemniczy ogród (1993) reżyserii Agnieszki Holland ;)
Ps2. Zdjęcie nr1 - z bramą do tajemniczego ogrodu zgłaszam do fotogry Art Piaskownicy
Ps3. Oczywiście przywiozłam ze swojej podróży coś jeszcze oprócz zdjęć
...ale o tym może innym razem ;)
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńzdjęcia magiczne :) dzięki nim przez chwile tez tam byłam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się :):)
UsuńPowodzenia :) A gdzie byłaś??
OdpowiedzUsuńKsiąż, Wałbrzych - palmiarnia, Czechy - browar. Skalne Miasto, Krzeszów...generalnie weekend udany :):)
UsuńNo taki też wygląda na zdjęciach :)
Usuńto pozwiedzałas.. super;]
OdpowiedzUsuńAno udało się :):)
UsuńCzy ja dobrze poznaję, że byłaś w Książu??
OdpowiedzUsuńTo prawie, prawie jakbyś u mnie na podwórku była ;-))) trzebabyło te wszystkie rozkopy przejechać i... piłybyśmy razem kawkę ;-)))
Dziękuję za cudowny komentarz u mnie na blogu... wzruszyłam się niezmiernie ;-)))
Cieplutkie pozdrowienia zasyłam
Owszem w Książu...i jeszcze paru innych miejscach. Było cudownie! W Wałbrzychu też byłam - odwiedziłam tam palmiarnię.
UsuńJakbym wiedziała, że będę mieć taką wspaniała osóbkę :pod ręką" w dodatku tak cudowną osobę, to sama zaprosiłabym Cię na kawkę ;)
Dodałam już sobie Twój blog do obserwowanych - będę wpadać częściej ;) Pozdrowionka!
To jak następnym razem będziesz wybierać się w te rejony...
Usuńserdecznie zapraszam... ;-)))