niedziela, 21 września 2014

Lecą z nieba kasztany // Chestnuts falling from the sky

Nadchodzi jesień...a z nią kasztany oraz liście w odcieniach czerwieni i żółci. Pamiętajmy, że jesień to nie tylko szare niebo i kałuże pod stopami. Jesień naprawdę potrafi być piękna. Wystarczy się dobrze rozejrzeć ;)

// Autumn is not only the grey sky and rainy days...it's all in what you want to see. Go for a long walk today (with the camera perhaps) and take a look for yourself...





Osobiście uwielbiam jesień - jej kolory i ten melancholijny nastrój. Kocham przechadzać się parkiem i słyszeć szelest liści pod nogami...
Korzystając z okazji stworzyłam ostatnio coś jesiennego. Jest to spinka, która można przyozdobić włosy (najlepiej spięte w koka bądź warkocz, ale myślę, że to zależy od wyobraźni) bądź też wpiąć ją do żakietu - wtedy posłuży za broszkę. 
 Jest ostra niczym kolce owocu kasztanowca, jednocześnie łagodna jak piórko sowy spoglądającej na nas z gałęzi drzewa. Pełno na niej drobnych listków i listeczków. Zresztą zobaczcie sami :)








Niniejszą spinkę zgłaszam do udziału w konkursie Sutasz info:


oraz Szuflady



Ps. Nie zapomnijcie dziś o spacerze...najlepiej z aparatem ;)

20 komentarzy:

  1. Rewelacyjna spinka-broszka :) Kolorystyka zupełnie mnie oczarowała, na Twoich włosach na pewno wyglądałaby świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To zdecydowanie moje kolory :):) ...właśnie dodałam fotkę ze spinką we włosach, więc sama możesz ocenić jak się prezentuje ;) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
    2. Nawet lepiej niż myślałam :)))

      Usuń
  2. Słoneczną jesień uwielbiam i klimaty, które pokazałaś na zdjęciach. W zasadzie każda pora roku ma swoje urokliwe momenty. Chociaż lato i wakacje to pora, na którą czekam z niecierpliwością i teraz przed jesienną nostalgią bronię się z całych sił. Kasztanów nazbieraliśmy już pokaźną ilość i sporo ludzików z nich już powstało. Twoja broszko-spinka jest bardzo efektowna. Ma tyle różnorodnych elementów. Patrzę na nią i patrzę i dopiero po dłuższej chwili zauważyłam cudne szmaragdowe rivoli. Koraliki FP i daggery błyszczą jak świeżo wyłuskane kasztany. Czerwień jak liście octowca. Masz wczesną jesień w tej pracy. Super. Prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Betka piszesz może wiersze? ;) Masz wyostrzony zmysł obserwacji i świetnie opisujesz to co widzisz. Dziękuję za tak obrazowy komentarz :):) ...aż spojrzałam na swoją pracę na nowo. Ps. Ja też jestem raczej fanką lata - w zasadzie mogłabym mieszkać tam, gdzie ciepło jest przez cały rok, ale doceniam uroki każdej z pór roku ;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Przesliczna, w sam raz na tę porę roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńko, po raz kolejny zresztą, taką jesień mieć zamkniętą w biżuterii i cieszyć się nią cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) To jest właśnie fajne w tworzeniu biżuterii.czasem masz jesień we włosach, a czasami kameleona na ręce ;)

      Usuń
  5. Nieźle wymyśliłaś z tą uniwersalnością :)
    A te piórka i kolec kojarzą mi się z ozdobami u szamana ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała praca! Jesienna i ostra. Dziękuję za wzięcie udziału w konkursie. Do poprawności zgłoszenia brakuje linka w treści posta, co znajduje się w wymaganiach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna, świetny pomysł na spinkę. Nie widziałam jeszcze takiego kształtu, powodzenia w wyzwaniach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczna praca, nosiła bym taką we włosach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Miło mi to słyszeć. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  9. zastanawiam się od jakiegoś czasu, jak się łączy haft koralikowy z sutaszem... do czego mocujesz pierwszy rząd sznurków? do koralików czy do "podłoża" ?

    p.s. gratuluję wyróżnienia : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Nawet nie wiedziałam, że moja praca została wyróżniona...leżę razem z choróbskiem i toną chusteczek pod kocem - ta wiadomość od razu poprawiła mi humor :)
      A co do twojego pytania - 1 rząd sznurków przyszywam do koralikowej "oponki" ;) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń