Jakiś czas temu znajomy przysłał mi wiadomość z pytaniem, czy projektuję także męską biżuterię. Do tej pory robiłam głównie damskie dodatki (nie licząc spinek do mankietów), ale zdjęcie, które podesłał mi znajomy tak mi się spodobało, że postanowiłam zrobić również coś dla mężczyzn.
// A friend of mine asked me if I make men's jewellery as well. I said I could try, why not? Then he sent me such a lovely picture that I fell in love with it immediately. I adore elegant streetwear (especially on Pharrell Williams ;)) In result, I made few braselets for men. Take a look.
// A friend of mine asked me if I make men's jewellery as well. I said I could try, why not? Then he sent me such a lovely picture that I fell in love with it immediately. I adore elegant streetwear (especially on Pharrell Williams ;)) In result, I made few braselets for men. Take a look.
Co prawda bransoletki nie są w sutaszu, ale z samych koralików. Nie mniej jednak nie sądzę by przez to były mniej atrakcyjne. Myślę, że niektóre z nich z powodzeniem mogłaby nosić także kobieta. Zresztą oceńcie sami. Do ich wykonania użyłam minerałów (turkus, marmur, jaspis, hematyt) oraz koralików fire polish (4mm, 6mm) a także przekładek koloru srebrnego i miedzianego. Bransoletek jest 6, wszystkie mają obwód 19cm. // They are not made in soutache, however they are still very elegant and stylish.