Zaglądaliście kiedykolwiek do wnętrza dziupli? Albo czy sami cokolwiek tam kiedyś ukryliście?
Ja będąc dzieckiem uwielbiałam zarówno zaglądać, jak i sama skrywać przeróżne ciekawe rzeczy - od kasztanów i kamyczków znalezionych po drodze w lesie, po sekretne liściki - wyznania, tajemnice. Marzyłam o tym, że ktoś idąc tą samą drogą co ja, natknie się na jeden z moich "skarbów" i będzie się zastanawiał kto go tam zostawił...
Have you ever looked inside the tree hollow? Or have you ever hidden something inside it? When I was a child I used to do both of these. I would leave a note (like a love letter or some kind of a secret) and wonder who the person that finds it might be.
Nadal uwielbiam to robić - zaglądać do środka "domków" wiewiórek i innych żyjątek. Czasem zamieszkują tam jedynie pająki, ale i tak warto się zatrzymać i przyjrzeć im z bliska...
I still like doing that...
Jakubowo - zdjęcie własne
Jeśli będziecie mieli szczęście traficie na jedną z tych magicznych dziupli,
które skrywają w sobie tajemnicę...
które skrywają w sobie tajemnicę...
If you are lucky, you'll find something really special inside one of these magical tree hollows.
Mnie się ostatnio poszczęściło i trafiłam na coś naprawdę cudownego. Kolorem przypominało kasztana, a kształtem żołędzia. Pachniało ziemią i czymś jeszcze...czymś bardzo intensywnym, jak wspomnienia. Włożyłam moje znalezisko do kieszeni. Po powrocie do domu ubrałam je w sutaszowy płaszcz. Może któregoś dnia wybiorę się kolejny raz na spacer po lesie, odnajdę tę samą dziuplę i zostawię coś po sobie...być może właśnie Ty to odnajdziesz.
Swoje "znalezisko" zgłaszam w wyzwaniu "Cykliczne kolorki" u Danutki
Brąz (jak i jego odcienie) to jeden z moich ulubionych kolorów. Kojarzy mi się z naturą, z ciepłem domowego ogniska. Moje włosy (te naturalne) i oczy są koloru brązowego. Brąz nie krzyczy, jest raczej spokojny i uprzejmy. Zasiada w mojej szafie pomiędzy zielonym, a bordowym. Mam nawet brązową torbę na laptopa, którą codziennie targam do pracy (i już chyba wypadałoby ją zmienić na jakiś nowszy model) ;p
Cudne to sutaszowe połączenie z niby kasztanem/ może jednak to kasztan/. Jak dla mnie kolorek zaliczony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kasztanowo więc.
Dzięki wielkie :) Wygląda na to, że mam dar bajkopisarski, bo historia o kasztanku jest zmyślona - to kamyczek w kolorze kasztana, który mnie zainspirował do stworzenia tego pierścionka ( bo to pierścionek ;p) Pozdrawiam serdecznie! :)
UsuńBardzo pomysłowo wykorzystałaś ten kasztan (bo to chyba jednak jest kasztan?).
OdpowiedzUsuńHej! Co prawda znalazłam niedawno taki "maciupci" kasztanek, ale dałam go siostrzeńcowi ;p Chyba zresztą ciężko byłoby mi się przebić przez jego łupinkę, a sama biżuteria nie byłaby tak trwała jak ta wykonana z minerałów. (Do wykonania tego pierścionka użyłam minerału w kolorze kasztanowym) Historyjkę o kasztanku zmyśliłam...choć naprawdę uwielbiałam i nadal lubię zaglądać do napotkanych po drodze dziupli ;) Pozdrawiam!
UsuńPrzypomniała mi się fantastyczna książka" Spotkajmy się pod drzewem ombu"... Piękny drobiazg, a nawet przepiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu! Zaciekawiłaś mnie tym tytułem :>
UsuńDzięki Myszkusia :)
OdpowiedzUsuńZagubiony kasztanek wiesz skrył się w twojej pracy;) to już wiem gdzie mam go szukać:)....kiedyś była taka bajka że pierścionek się przekręcało i wszystko się wyczarowało myślę że z bransoletką jest podobnie:)....cudownie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kojarzę ten film - bardzo go lubiłam. Nazywał się Janka, jak tytułowa bohaterka. Zawsze chciałam mieć taki pierścień ;) ...teraz w sumie mogę sobie zrobić podobny ;p Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńpiękna praca , pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne :)
Usuńkurcze felek a ja myślała głupia, że to prawdziwy kasztanek, a to koralik takowy :) ale brązowe jest i jeszcze śliczne na dodatek :)
OdpowiedzUsuńAno tak jakoś wyszło, że koralik ma kolor wręcz kasztanowy, więc wygląda jak kasztanek ;p A może ktoś już kiedyś zrobił biżuterię z kasztanów? Chętnie bym taką obejrzała :)
UsuńRzeczywiście kamyk wygląda jak mały kasztanek. Śliczna praca.
OdpowiedzUsuńhaha ach ten kasztanek ;p Dziękuję za komplement :)
UsuńFotki przyrodznicze cudowne.
OdpowiedzUsuńSutaszowa praca wspaniała i pięknie wygląda z tym kamieniem .Brązów tam pod dostatkiem.
Widzę,że mój zastępca jeszcze nie dotarł i nie uświadomił Ci,że aby brać udział w mojej zabawie trzeba surowo przestrzegać regulaminu ,zasad i wytycznych .A nie widzę ani stosunku do koloru brązowego ,ani też nigdzie komentarzy u innych uczestniczek.Także czekam na szybką poprawę ,bo jeśli nie to usunę link z zabawy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Już wszystko poprawione i mam nadzieję, że teraz będzie ok :) Pozdrawiam :)
UsuńSuper ,witam już oficjalnie w zabawie,mam nadzieję,że będziesz się dobrze bawić i czuć w naszym doborowym towarzystwie.
UsuńPozdrówka :)
Dziękuję :):) teraz juz rozumiem o co chodzi w tej zabawie - o klimat :) atmosfera jest cudowna i co więcej, w ciągu zaledwie paru dni zapoznałam się z wieloma ciekawymi pracami bardzo utalntowanych osóbek. Ta zabawa inspiruje i poszerza horyzonty. Cieszę się, że wzięłam w niej udział. Będę wypatrywać kolejnego kolorku :) pozdrawiam :)
UsuńBardzo ciekawe połaczenie. Takie inspirujące :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńBardzo ładna biżuteria:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo, no...całkiem nieźle się prezentuje, taki niespotykany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):)
UsuńŚwietnie wygląda, fajnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Czarna damo :) Pozdrawiam!
Usuńhehehe no tak dzisiaj Danusia była przede mna i już wszystko napisała, nie ma czego poprwaiac :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna ta bizuteria sutazowa, moje następne wyzwanie . A koralik kasztanowo- żołędziowy ubrałas w sznureczki przecudnie. A dzuple i to co o nich napisałas świetne . Bardzo fajnie mi sie czytało.
Fajnie , że dołaczyłas do zabawy.
Pozdrawiam serdecznie
tak tak Danusia jak widać trzyma rękę na pulsie i już dostałąm od niej naganę ;p;p Dziękuję za komplement :) O zabawie dowiedziałam się dzięki znajomej z bloga i już się przekonałam, że było warto :) Panuje tu cudowna atmosfera! Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękne znalezisko, pieknie opowiedziane. Duże wrażenie robi na mnie sutasz i Twoja praca również. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Klimju :) Miło słyszeć, że moja oraca zrobiła na Tobie wrażenie. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńbardzo fajne połaczenie brązów:) ekstra forma (kształt) i wykonanie :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kształt taki nieregularny - jak lubię :) Pozdrawiam i życzę miłego dzionka! :)
UsuńPiękna biżuteria, muszę się kiedyś nauczyć taką robić.
OdpowiedzUsuń"Najtrudniejszy pierwszy krok..." ;) Zacząć to połowa sukcesu...potem już wkręcisz się tak bardzo, że nie będzie odwrotu ;) Czego ci serdecznie życzę, bo przygoda z sutaszem to cudowne i inspirujące doświadczenie :) Pozdrawiam!
UsuńJa też prawie się nabrałam, że to kasztanek :) No ale potem przeczytałam komentarze i już wszystko jasne :) Śliczny pierścionek, a dodatkowo nadałaś mu taką niesamowitą aurę tajemniczości... z pewnością jest wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńhahaha :P Nie Ty jedna dałaś się nabrać ;) Szczerze to chciałabym naprawdę znaleźć coś podobnego..chyba wybiorę się jeszcze raz na spacer po lesie i będę zaglądać we wszystkie kąty i zakamarki :P A może pomoże mi Twoja mądra sowa z klucznika? ;>
UsuńFajna opowieść :) Przyjemnie się czytało.
OdpowiedzUsuńPierścionek przepiękny.
Pozdrawiam
Cieszę się, że historyjka przypadłą Ci do gustu ;) Dziękuję za komplement. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWyjątkowa opowieść o wyjątkowej pracy. Śliczny pierścionek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję pięknie. Również pozdrawiam :)
UsuńBardzo ładne! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPieknie się twoje słowa czytało - piękne wprowadzenie do pięknego dzieła :) Cudny ten pierścionek, ślicznie dobrane kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Przesyłam pozdrowienia :)
UsuńŚliczny! Bardzo ładnie skomponowany kolorystycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ps. Podziwiałam ostatnio Twoją pracę - jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak pięknie namalowałaś te grzybki :) Nie wiem czy sama bym tak potrafiła...szczerze to na początku myślałam, że to jakaś gotowa forma (cos typu jak się robi decoupage). Dzięki, że wpadłaś. Pozdrawiam :)
Usuńcudowne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) Bardzo mi miło :)
UsuńSuper pierścionek :) Sutasz to jeszcze dla mnie czarna magia, ale może.. kiedyś ... :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wszystko jest trudne póki nie stanie sięsię łatwe - czasem warto spróbować :):) pozdrawiam :)
UsuńJak zwylke uroczo sie zrobiło śliczny pierścionek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje Marzena :) pozdrawiam cieplutko :)
Usuńlubię sutasz właśnie w takim delikatnym wykonaniu- jak dla mnie bomba:))
OdpowiedzUsuńDzięki wielki :)
UsuńPiękny! Chylę czoła, gdyż jakoś nie bardzo widzę, że sama mogłabym coś w tej dziedzinie stworzyć ciekawego. Zdjęcia wcześniejsze również śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I nigdy nie mów nigdy- najtrudniej zacząć, ale zacząć to już połowa sukcesu :):) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJestem pod wrazeniem piekny Pierscien ,Poprostu bomba:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńZ ogromną przyjemnością przeczytałam tą opowieść:)))
OdpowiedzUsuńZnalezisko;) jest pełne magii i takie piękne:)
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Ty Kasiu pewnie wiesz najlepiej co można znaleźć w dziupli :) pozdrawiam :)
Usuńoj tak kiedy byłam mała uwielbialam chować skarby w postaci koralików i szkiełek w takich dziuplach :) niestety sama nigdnic nie znalazłąm :) Twoje znalezisko przepięknie odziałas :)
OdpowiedzUsuńTo dziwne...pewnie wiele z nas to robiło, więc dlaczego jeszcze żadna nic nie znalazła? Może przestałyśmy szukać :>:> Dziękuję za odwiedziny i komplement. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńmałe cudeńko zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):)
Usuńjaki dokładny, meggga mi się podoba, pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję - starałam się :) Również pozdrawiam :)
UsuńJak zwykle u Ciebie - świetna, pomysłowa praca i piękne zdjęcia. :) Aż się mogą w człowieku kompleksy zalęgnąć ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńProszę się tak u mnie na blogu nie wyrażać! :D Inspiracja, motywacja do działania - ooo tak, to rozumiem, ale że kompleksy? Daj spokój! Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo popatrz, też myślałam, że to kasztan - pierścionek przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńNo popatrz, a tu taki psikus ;p Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPowiem szczerze,że sutasz nie jest moja ulubioną techniką,ale Twoja praca bardzo mi się podoba.Jest w moich ulubionych kolorach,ma bardzo ciekawy kształt i znalezisko kapitalnie się tam wkomponowało;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia;)
Dziękuję Ilona, bardzo mi miło :) Pozdrawiam :)
Usuńciekawy
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńPrzyjemnie się czytało Twój post, a i było na co popatrzeć. Śliczna praca.
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne :)
UsuńPiękności, nie można się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNieustająco podziwiam wszystko co w sutaszowej technice;)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Witam wśród Artystek-Kolorystek:)
Dziękuję pięknie. Miło mi było dołączyć do tak zacnego grona :)
UsuńPrzepiękny pierścień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miło :)***
Dzięki wielkie. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo elegancko ubrałaś swoje znalezisko
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia i bardzo ciekawe cacuszko - pierścionek??
OdpowiedzUsuńLasy skrywają prawdziwe skarby... wiem bo wczoraj sama zbierałam ;-)))
Ano pierścionek :):) Uwielbiam lasy - leśne skarby i wędrówki po leśnych ścieżkach. A co uzbierałaś? ;>
UsuńGałęzie, liście, kasztany i żołędzie... trochę bukowiny i szyszki... jak wiewiórka - przygotowuję się do zimy ;-)))
Usuńhahaha takie skarby są najlepsze ;) z tego co widziałąm to rasowa z Ciebie wiewióra, więc wszystko się zgadza ;)
UsuńPrawie uwierzyłam że to kasztan! Pierścionek wygląda ślicznie i bardzo oryginalnie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHahaha :D Dziękuję za komplementy. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie (na przekór temu,co za oknem) ;)
UsuńŚwietny pierścionek i to połączenie kolorystyczne, po prostu super. Oczu nie mogę od niego oderwać.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :):) Bardzo mi miło. Pozdrawiam :)
Usuńfajna historia!
OdpowiedzUsuńi od razu rzecz nabiera swojej "wagi" :-D
Dzięki :) O tak, teraz "kasztanek" jest mega cięźki ;p;p
UsuńFantastyczne znalezisko, prawdziwy skarb. Cudna praca.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
Usuńbardzo pomysłowe podejście do kolorystyki miesiąca, podoba mi się wygląd i wzór :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również pozdrawiam serdecznie!
UsuńCiekawa opowieść i cudowne znalezisko, podziwiam wykonanie:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrowionka :)
UsuńPięknie ubrałaś swoje znalezisko
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne ;)
Usuńnie dość, że pierścionek piękny, to jeszcze taki niespotykany w formie... a Twoja opowieść jeszcze dodatkowo dodaje mu nieco jesiennej magii :)
OdpowiedzUsuńi ja też lubię zaglądać do dziupli :))
haha podejrzewam, że jakby pozbierać osoby, które się tu powpisywały mogłybyśmy zebrać super ekipę do spacerów po lesie ;):) Dzięki za komplement. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńGdybym miała w dziupli znaleźć takie cudo, to pewnie włożyłabym łapkę :-). A tak ma wrażenie, że zawsze napotkam na pająka, co niekoniecznie by mnie ucieszyło :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wykonałaś, pięknie opisałaś, kamyk jest zjawiskowy! Piękna praca!
Brrrr pająki! Nie lubię....nawet jak tylko wiszą na suficie, a co dopiero w dziurze, do której mam zamiar włożyć paluchy ;p Dziękuję za komplement. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo śliczny pierścionek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te odcienie brązu w Twojej pracy sutaszowej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudo. No naprawdę można wyczarować coś wspaniałego z niczego:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :):):)
UsuńCiekawa opowieść. I cudne znalezisko:) Razem cudnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękna praca, Magiczna taka
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne :)
Usuń