Kocham taniec flamenco! Jest tak ognisty i elektryzujący!
Marzę o dniu, kiedy założę czerwoną sukienkę i zatańczę podobnie jak ona...
I love flamenco dance! I dream about wearing a georgous red dress and dancing the way she is...
Marzę o dniu, kiedy założę czerwoną sukienkę i zatańczę podobnie jak ona...
I love flamenco dance! I dream about wearing a georgous red dress and dancing the way she is...
Już nawet uszyłam sobie odpowiednie kolczyki :)
(Wykonane z czerwonego marmuru i onyksu fasetowanego.)
Jeszcze tylko znaleźć się w odpowiedniej chwili i miejscu...:>
Ps. Moje kolczyki biorą udział w zabawie u Danutki:
Piękne kolczyki mogę tylko podziwiać kunszt wykonania, bo osobiście nie używam żadnej biżuterii /przepraszam -mały wyjątek -złote kolczyki -kółka /, względy zdrowotne.
OdpowiedzUsuńPodziwiać jednak mogę i swoje " trzy grosze " do opinii dokładam.
Zapraszam do Słomianego zapału, na chwile z haftem krzyżykowym. Danuta.
Ps. Po diabła Ci ta autoryzacja nie robota, wyłącz to.
Dzięki za te "trzy grosze" ;) Ps. A o co chodzi z autoryzacją, bo nie bardzo kumam i nie mam pojęcia gdzie "to" wyłączyć...o cokolwiek chodzi ;) Pozdrawiam!
UsuńOdpowiadam, chcąc / ja / dodać komentarz do Twojego posta, po kliknięciu " opublikuj "pojawia się coś takiego:udowodnij, że nie jesteś automatem, i muszę wpisywać jakieś cyferki lub literki. Musisz zmienić w Ustawieniach bloga - komentarze, że nie wymagasz takiej autoryzacji. Powinnaś sobie z tym szybko poradzić.
UsuńOk, dzięki zaraz poszukam ;)
UsuńJest dobrze, udało Ci się. Zdolna bestyjka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńKolczyki już są i nawet błyszczą w rytm flamenco, teraz już tylko musisz sprawić sobie kieckę :)
OdpowiedzUsuńTak jest Asiu! Kiecka już powiewa w moich myślach ;)
UsuńNiewątpliwie pasują do flamenco :)
OdpowiedzUsuńStarałam się ;)
UsuńKlimat oddałaś idealnie!;) Wygląda pięknie...
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne :)
UsuńGorące flamenco i gorące piękne kolczyki :) śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. Pozdrawiam! :)
UsuńKolczyki są piękne i eleganckie! Choć do flamenco widziałabym jednak trochę większe ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wszystko to rzecz względna - w tańcu te większe chyba byłyby mniej praktyczne, choć na pewno bardziej wytworne. Myślę jednak, że sam taniec przykuwałby uwagę na tyle, że nikt nie zauważyłby kolczyków - jakiejkolwiek by nie były ;)
UsuńNie było mnie w czerwonym u Danutki ale to mój ulubiony kolor...
OdpowiedzUsuńNo i flamenco ;-)))
Kolczyki cudne - takie jak lubię -ogniste ;-)))