Pamiętacie wsuweczkę w kontrastowych kolorkach? Czarny połączyłam z turkusem i różem.
Tak mi się ten zestaw kolorystyczny spodobał, że postanowiłam zrobić coś jeszcze.
// Do you remember colourful hairgrip from the previous post? It was black, turquoise and pink. I fell in love with these colours immediately and decided to make something more - this time earrings.
Do takich kolczyków widzę czarną długą sukienkę, jeansową koszulę związaną w pasie i różową szminkę - jeden z moich ulubionych zestawów ostatnimi czasy ;)
Cudowne kontrasty - aż jestem zaskoczona jak dobrze prezentują się takie łączenia kolorów :-) Kolczyki wyglądają wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Dowód na to, że czasem warto odejść nieco od utartych ścieżek i spróbować czegoś nowego :)
UsuńŚlicznie wygląda to połączenie kolorów. A kolczyki bomba! :)
OdpowiedzUsuńDzięki piękne :)
UsuńPiękne zestawienie, te kolory mają w sobie mnóstwo energii!
OdpowiedzUsuńZgadzam się - czarne sznurki jeszcze uwydatniają barwy koralików, dlatego pomimo pozornego niedopasowania, pasują do siebie świetnie :)
UsuńObłędne zestawienie!! Super!
OdpowiedzUsuń