Czyli dwa tygodnie "wolnego". Pisze w cudzysłowiu, bo czeka mnie bardzo pracowity okres :)
Wreszcie wezmę się za odkładane projekty - sztyfty dla Justyny, biżuteria na konkurs "Alicja w krainie czarów" organizowany przez Kreatywny Kufer,
biżuteria na wyzwanie, również organizowana przez Kreatywny Kufer.
Tym razem inspirowana fotografią:
biżuteria na konkurs "Srebrem i złotem malowane"
organizowany przez to co kocham.
Poza tym zakopię się w lekturach o fotografii i będę szlifować umiejętności posługiwania się moim nowym cackiem :) Znajomy obiecał pożyczyć mi lampę, więc będzie zabawa na całego :)
Plany na dalszą przyszłość?
- kolie, bransoletki (Na kolczykach świat biżuterii się przecież nie kończy)
- biżuteria ślubna.
To wpadło mi do głowy po tym jak wybrałam się na targi ślubne. Było tam mnóstwo sukni; była bielizna, były kwiaty, wypieki...była i biżuteria, ale tak pięknej, kunsztownej i luksusowej biżuterii jaką jest biżuteria sutaszowa nie widziałam. A przecież tego dnia najważniejsza jest panna młoda i powinna mieć, to co najpiękniejsze i najlepsze. Zobaczcie na przykład co na tak wyjątkowa okazję proponuje sutaszowa Eva.
Jednym słowem będzie się działo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz