wtorek, 30 sierpnia 2016

Mermaid once again...

...because I could not resist...

Zaczęło się od bluzki (jej foto znajdziecie u mnie na Instagramie KLIK)
którą kupiłam w second-hand shop. Skojarzyła mi się z syrenimi łuskami.
W dodatku w zależności od tego pod jakim kątem na nią patrzyłam mieniła się innymi kolorami :) Szczerze mówiąc bluzka już sama w sobie była cudna i pierwotnie
miałam nie robić do niej żadnych dodatków, ale zwyczajnie
NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ ;) 






Wyobraźcie sobie te kolczyki z czarną letnią sukienką i jeansową kataną <3

6 komentarzy:

  1. Bluzka wymiata, czasem w s-h można znaleźć takie perełki, że szok :) Kolczyki są super, bardzo ciekawe w formie i na pewno będą pasować jeszcze do wielu innych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Kurcze, ja to jestem mistrzynią w odnajdywaniu takich perełek ;) Ostatnio znalazłam zieloną sukienkę z Asos (foto na insta) a co do kolczyków - pewnie, że będą pasować do niejednej stylizacji...w każdym razie czarną kieckę mam już wypróbowaną ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Cudne <3 juz sobie wyobrażam te kolczyki w takiej stylizacji :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :D może niedługo dodam na instagram foto z kiecką i kolczykami ;) Dzięki za odwiedziny :*

      Usuń